PIECZEŃ RZYMSKA

Na pewno każdy o takiej pieczeni słyszał i ja również słyszałam,a nawet zdarzyło mi się jadać,bo moja mama taką robiła,ale gdzieś mi wyleciała z głowy i przypomniała mi się dopiero teraz więc od razu postanowiłam ją zrobić :)
I myślę,że jak na pierwszy raz to wyszła mi bardzo smaczna :)
I na pewno jeszcze nie raz zagości na moim stole :)

SKŁADNIKI:
- 1 kg mięsa mielonego (wedle uznania :)
- 2 cebule
- 4 jajka (ugotowane na twardo)
- 2 jajka surowe
- 3 ząbki czosnku
- bułka tarta
- ok 2 łyżek suszonej pieruszki
- sól i pieprz

Ja od siebie dodałam jeszcze paprykę czerwoną i ogórka konserwowego dla urozmaicenia :)

PRZYGOTOWANIE:
Do mięsa dodajemy sól,pieprz,pietruszkę,przeciśnięty przez praskę czosnek,2 jajka,pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz bułkę tartą (ewentualnie pokrojoną paprykę) i wszystko dokładnie mieszamy.
Połowę masy wkładamy do natłuszczonej i posypanej bułką tartą formy do keksu.Wzdłuż układamy ugotowane jajka (można tez dodać kilka ogóreczków konserwowych). Na wierzch nakladamy drugą połowę masy i pieczemy ok 1,5 godziny w 180 stopniach.
na początek mięso warto przykryć folią aluminiową,żeby nie spiekło się za bardzo z wierzchu.Po około połowie czasu można zdjąć folię.

SMACZNEGO :)